OBSADA: Maciej
Konopiński i Marek Włodarczyk Maciej Konopiński
i Marek Włodarczyk
oraz: Teresa Filarska, Grażyna Jakubecka,
Jadwiga Jarmuł, Alina Kołodziej, Anna Nowak, Hanna Pater, Jolanta
Rychłowska, Magdalena Sztejman-Lipowska, Anna Świetlicka, Anna Torończyk,
Wojciech Dobrowolski, Marek Fabian, Janusz Fifowski, Andrzej
Golejewski, Cezary Karpiński, Artur Kocięcki, Witold Kopeć, Jan
Wojciech Krzyszczak, Jerzy Kurczuk, Krzysztof Malinowski, Ludwik Paczyński,
Maciej Polaski, Zbigniew Pudzianowski, Andrze Redosz, Jerzy Rogalski,
Paweł Sanakiewicz, Henryk Sobiechart, Włodzimierz
Wiszniewski, Piotr
Wysocki |
Rok 1999 ogłoszony został Rokiem
Juliusza Słowackiego. Stało się to z racji przypadającej 3
kwietnia okrągłej 150 rocznicy śmierci autora Kordiana.
Ale bieżący rok obfituje także w inne jubileusze uzasadniające poświęcenie
go pamięci Słowackiego. We wrześniu minie 190 lat od narodzin
poety, w marcu upłynie 165 lat od wydania Kordiana, a 25
listopada świętować będziemy stulecie prapremiery tego dramatu.
"Słowacki to (...) wielki poeta,
jakiemu nie ma równych - mówi prof. Alina Kowalczykowa, przewodnicząca
Komitetu Obchodów Roku Słowackiego. - Genialnie ukazywał potęgę
człowieczego ducha i jego słabości, był
mistrzem kreacyjnej wyobraźni, jakże współcześnie widział świat
przez poetykę ironii i groteski."
Powód dla którego teraz właśnie teatr sięga
po Kordiana Juliusza Słowackiego jest więc w pełni
uzasadniony powagą chwili i wagą twórczości romantycznego
wieszcza. Jednak twórcy niniejszej wersji Kordiana nie chcą
aby ich przedstawienie miało charakter rocznicowej prezentacji
lektury szkolnej. Pragną zaakcentować te fragmenty tekstu, które są
nie tylko piękną literaturą, ale i wciąż pozostają żywym,
zmuszającym do współczesnej refleksji dramatem. Patrzą na tę
sztukę z perspektywy nie podręcznikowego dogmatu lecz młodzieży,
która niezależnie od epoki nosi w sobie ducha buntu, sprzeciwu. Ich
Kordian to wiecznie młody buntownik zderzony z tradycją i mitem
Polski. Szuka on harmonii świata. Na próżno. Nie znajduje ich ani w
belferskich naukach, ani w miłości. Negatywne odczucia
budzi w nim też obraz społeczeństwa i polityki. Dojrzewający człowiek
pozostaje tragicznie samotny z dręczącymi go dylematami życia i śmierci.
W krakowskiej prapremierze Kordiana
tytułową rolę zagrał Michał Tarasiewicz. Po nim Kordiana kreowali
m.in. Józef Węgrzyn, Marian Wyrzykowski, Juliusz Osterwa, Tadeusz Łomnicki,
Andrzej Kopiczyński, Ignacy Gogolewski, Andrzej Nardelli, a w
najnowszej wersji telewizyjnej Jana Englerta - Michał Żebrowski. W
przedstwieniu lubelskim Kordiana gościnnie grają na zmianę młodzi
absolwenci szkół teatralnych: krakowskiej - Maciej Konopiński (współpracujący
z Teatrem Wybrzeże w Gdańsku) i warszawskiej - Marek Włodarczyk
(związany ze stołeczną Sceną Prezentacje). Partneruja im. m.in.:
Grażyna Jakubecka (Laura), Jolanta Rychłowska (Wioletta), Cezary
Karpiński (Tyran-Car), Paweł Sanakiewicz (Wielki książę
Konstanty),
Włodzimierz
Wiszniewski (Papież) i
Piotr Wysocki (Prezes).
Włodzimierz Wiszniewski
* * *
W tym przedstawieniu Kordian ( wymiennie
Maciej Konopiński lub Marek Włodarczyk) wychodzi spośród nas.
Wstaje z teatralnego fotela, podnosi porzuconą pelerynę romantyka.
Wkracza w swojski, acz dziwnie obcy świat, z wirującą szopką
rozmaitych (niegdysiejszych?) narodowych póz i gestów, które budzą
coraz mocniejsze odruchy sprzeciwu. Kordian AD 1999 to buntownik ogólnego
niespełnienia - antybohater kończącego się stulecia. Wieku
niewiarygodnego przyspieszenia techniczno-naukowego, który jednak równie
kiepsko jak poprzednie radzi sobie ze sprawami ludzkiego ducha.(...)
"Rzeczpospolita"
* * *
Lubelskie przedstawienie Kordiana jest z całą pewnością jedną z
najlepszych inscenizacji w historii tej sceny.
Ogląda się je znakomicie, bo jest bardzo sugestywne i zrealizowane w
dość szybkim , może nawet - jak na gust tradycjonalistów -
cokolwiek nazbyt szybkim tempie.
Poza (...) celną, trafiającą w koncept reżysera scenografią, jest
znakomita, przejmująca muzyka Marcina Błażewicza,
pastiszowo-groteskowa w scenach szopkowych i poważna, lekko
"dreszczowa" w momentach dramatycznych.
Na wysokości zadania stanął cały liczny zespół aktorski.
K.
Lubczyński, "Trybuna"
|