powrót na: strona główna Władysław Wiśniewski
List Władysława Wiśniewskiego do swojego brata Ludwika Wiszniewskiego:
(list ten był publikowany w książce "Chłop polski..." tom 3)
poniżej tekst listu:
Chicago
Ill. 7-24-28
Drogi Braciszku!
Dawno,
bo już bardzo dawno nie mamy od Ciebie żadnej wiadomości, więc proszę Cię
nie bądź leniwym i napisz, a opisz, jak Ci się powodzi. Od Stacha miałem
list nie tak dawno, chałupe już sprzedał i pieniądze otrzymałem. Równocześnie
pisał, że zrobiłeś się autorem wielu książek i książeczek, a ani jedną
nie pochwalisz się przed nami t. j. , ani Marysi, ani do mnie nie przyślesz
swoich utworów. Więc przyślij, bo i my mamy dzieci, co by chciały czytać
utwory stryjaszka, a. m.in. o Czamaninie.
Ja Dr. Lucku, obecnie już od 6-ciu tygodni znajduje się w suchotnem sanatorium, lecz nie czuję się znów tak źle, no i w ogóle cała moja i Marysi rodzina czuje się zdrowo i wszystko by uszło, gdyby praca lepi szła, bo obecnie tu w Chicago, no i w innych miastach Ameryki, bardzo trudno znaleźć zajęcie, a tembardziej dla słabo fizycznych.
Teraz
Dr. Braciszku, muszę Ci choć trochę napisać o tem, że tu nim dłużej –
jestem, to więcy tęsknię za Ojczyzną i gdybym jeno mógł, tobym choć jutro
wyruszał choć i w kraju nie miałem bardzo dobrze, ale zawsze było to bieda
przyjemniejsza, aniżeli ta amerykańska, niestety, rad nierad siedzieć tu człek
musi i gryźć się, i nawet nadziei nie mieć, żeby choć kiedy Polske i
Rodzine zobaczyć. Ty, drogi nigdy nie byłeś na długo od swoich oddalony, to
może Ci się zdaje dziwna ta moje tęsknota, lecz wierzaj mi, że bardzo trudno
żyć na obczyźnie.
A
na ostatku, Dr. Braciszku zasyłam Ci Braterskie Pozdrowienia i uściski, oraz i
dla Pani Bratowej ucałowanie rączek no i Dziecią uściski, jeżeli ich dużo
macie?
Pozostaje
Twój Brat
Władek.
Adres:
W.... W....
4841 S. Loomis Str.
Chicago Ill. N.A.
[oryginał listu w posiadaniu Towarzystwa Przyjaciół Pamiętnikarstwa, kopia w posiadaniu Joanny i Piotra Wiadernych - wrzesień 2003]