powrót do strona główna Włodzimierz Wiszniewski
"MISTRZ I MAŁGORZATA" odcinek 1 - "Seans czarnej magii" - film, w którym wystąpił Włodzimierz Wiszniewski
Rodzaj: Serial tv, 4 odcinki: "Seans
czarnej magii", "Mistrz", "Małgorzata",
"Pożegnanie"
Rok: 1988
Produkcja: Polska
Reżyseria: Maciej Wojtyszko
Reżyser II: Maria Kuzemko
Współpraca reżyserska: Bogusława Góral , Michał Góral ,
Roman Dziewoński
Scenariusz: Maciej Wojtyszko
Produkcja: CWPiFTV Poltel (Warszawa)
Koprodukcja: Zespoły Polskich Producentów Filmowych
Obsada aktorska: Władysław Kowalski (Mistrz), Gustaw
Holoubek (Woland), Janusz Michałowski (Korowiow - Fagot), Mariusz
Benoit (Asasello), Marek Gołębiowski (Behemot), Marek Pyś (Behemot),
Zbigniew Zamachowski (Behemot ; 2 rola: Riuchin), Maria Probosz (Hella),
Anna Łopatowska (Łapszenikowa), Dariusz Dobkowski
Obsada aktorska odcinka 1: Zbigniew Zapasiewicz (Piłat),
Tadeusz Bradecki (Jeszua), Igor Przegrodzki (Berlioz), Jan
Jankowski (Bezdomny), Zdzisław Wardejn (Warionucha), Krzysztof
Stroiński (śledczy), Jan Englert (Kaifasz), Jerzy Bończak (Stiopa),
Jan Tesarz (Bosy), Maria Pabiś-Korzeniowska (żona Bosego),
Krzysztof Wieczorek (Bieskudnikow), Jan Kociniak (Bengalski),
Witold Skaruch (Rimski), Wiesław Drzewicz (Fokicz), Andrzej
Blumenfeld (lekarz), Stanisław Gawlik (Głuchariow), Krystyna
Sienkiewicz (Karaulina), Ewa Decówna (bosman Żorż), Wojciech
Duryasz (Żełdybin), Włodzimierz Bednarski (szef sali w Domu
Miasojedowa), Tomasz Dutkiewicz , Józef Fryźlewicz (Arkadiusz
Semplejarow), W Woncisz , Artur Barciś , Piotr Cyrwus (Parczewski),
N. Czerkies , Zenon Dądajewski , Józef Dietl , Marian Gańcza , Ewa Guryn ,
Danuta Kierklo , Mirosława Krajewska , Maciej Korwin , Lidia Lenarczyk ,
Mariusz Leszczyński , Leszek Piskorowski , Małgorzata Rożniatowska , Wojciech
Skibiński (portier w reastauracji), Włodzimierz
Wiszniewski (w czołówce brzmienie nazwiska: Wiszniowski), Małgorzata
Zajączkowska , Kuba Zaklukiewicz , Barbara Zgorzelewicz-Fryźlewicz , Stanisław
Brudny , Grzegorz Gierak , Grzegorz Pawłowski , Henryk Łapiński (pisarz; w
czołówce inicjał imienia: M.), Agnieszka Kumor
"W moim przekonaniu Bułhakow jest sam sobie skończonym Uniwersum, do
którego nie trzeba nic dodawać. Wszystko zostało napisane i otwiera się
wystarczająco kluczem czytania. A niedopowiedziane powinno takim pozostać. Tłumaczenie
bułhakowowskiego na jakikolwiek inny język jest jak malowanie obrazu obrazu.
Nie warto. Tak, przyznam się, myślałem, utwierdzany przez dotychczasowe próby.
Z jednym wyjątkiem: "Piłata i innych" Andrzeja Wajdy, gdzie reżyserowi
starczyło odwagi na bardzo dalekie odejście od ilustracji, co dało efekt
wierny duchowi utworu. Ten wyjątek zdawał się jednak potwierdzać regułę.
Serial Wojtyszki natomiast regułę podważa. Jest jakby ilustracyjny, a zarazem
trafny i satysfakcjonujący, na zasadzie, którą trudno jednoznacznie określić"
- pisał z uznaniem o telewizyjnej wersji "Mistrza i Małgorzaty"
Andrzej Drawicz, znakomity rusycysta, wielki znawca i admirator twórczości
Michała Bułhakowa. Czteroczęściowy, zrealizowany techniką wideo, cykl
Wojtyszki stanowi, zgodnie z intencją swego twórcy, wierną adaptację książki.
Ze względu na skromny budżet, reżyser nie mógł dosłownie przenieść na
ekran kilku najbardziej widowiskowych scen. Zamiast na efekty specjalne postawił
więc na aktorów, a miał do dyspozycji najlepszych z najlepszych. Ci zaś nie
zawiedli. Po premierze serialu krytyka nie szczędziła pochwał odtwórcom nie
tylko pierwszo- ale i drugoplanowych ról. Jeden z recenzentów pisał: "Korowiow
Janusza Michałowskiego był arcydziełem: niechlujny wdzięk, półszalony błysk
wytrzeszczonych oczu, ironia istnienia. Tak już będę go widział zawsze przy
czytaniu. Małgorzata Anny Dymnej pozwoliła mi nareszcie zapomnieć o głębokim
zażenowaniu, doznawanym poprzednio, kiedy różne ładniutkie dziewczątka
udawały głębię przeżyć, najwyraźniej nie wiedząc, co to jest. Ta Małgorzata
wiedziała i była wiarygodna". Inny zaś dodawał: "Gustaw Holoubek,
Władysław Kowalski i Zbigniew Zapasiewicz byli bułhakowowscy w każdym calu.
Jan Jankowski jako Iwan Bezdomny wzniósł się ponad rolę". Dzięki
aktorskiej finezji wspieranej wrażliwością i wyczuciem smaku Wojtyszki jego
"Mistrz i Małgorzata" do dziś stanowi fascynujący ekranowy
ekwiwalent bułhakowowskiego "opus magnum", w którym mistyka
nierozerwalnie splata się z rzeczywistością, satyra z realizmem, dobro ze złem,
współczesność z czasami ewangelicznymi.
dane na podstawie serwisu internetowego: filmpolski.pl