powrót do   strona główna   Ludwik Wiszniewski

wiersz MARZE i PĄCZKI NA DRZEWACH Ludwika Wiszniewskiego w podręczniku KSIĘGA POMYSŁÓW SZEŚCIOLATKA, str. 91, 92

 

KSIĘGA

POMYSŁÓW

SZEŚCIOLATKA

Aleksandra Kozyra, Anna Soból

 

Wydawnictwo Juka, Warszawa 2007

ISBN 978-83-7253-606-8

format 202 x 275 mm, stron 104, oprawa broszurowa

Marzec

Wybiegł zając z lasu,
szukał oziminy.
Spotkał się ze sroczką:
- Jakie masz nowiny?

- Przyszedł dzisiaj marzec,
przyszedł w chmurek tłumie.
Chce pogodą rządzić,
lecz rządzić nie umie.

Pomaga mu zima
i wiosenka młoda:
rano deszcz ze śniegiem,
w południe pogoda.

Nocą szczypie mrozik,
że trudno wytrzymać...
Sama teraz nie wiem,
wiosna to czy zima...

- Nie martw się tym, sroczko,
nie martw się, ptaszyno,
te marcowe rządy
już niedługo miną.

Będzie królowała
ta wiosenka hoża!
Zakwitną nam łąki
i zaszumią zboża!

 

Pączki na drzewach

 

          Deszczyk popadał,
          słonko przygrzało,
          patrzcie, o! patrzcie,
          co to się stało!
 
                        Idzie wiosenka,
                        podnosi rączki
                        i do gałązek
                        przyczepia pączki
 
           Jest już ich dużo,
            jest ich tysiące,
            wiatr je kołysze,
            ogrzewa słońce.
 
                        Wiatr je kołysze
                        w tę i w tę stronę -
                        wnet się rozwiną
                        w listki zielone.

[książka w posiadaniu G.G., grudzień 2008]