powrót do strona główna Ludwik Wiszniewski
wiersze i piosenki Ludwika Wiszniewskiego: POWITANIE PRZEDSZKOLA (str. 19), W OGRÓDKU (str. 21), ZIMOWE KŁOPOTY (str. 38), WSPOMNIENIA O MARSZAŁKU J. PIŁSUDSKIM (str. 56), SEN JASIA (str. 65), WRONA (str. 66), BAL W LESIE (str. 67), PĄCZKI DRZEW (str. 68), KŁOPOTY WRÓBELKA (str. 71), MORSKIE FALE (str. 87).
"Książeczka posiada materiał, rozłożony według pór roku, poczynając od jesieni t.j. pory, w której dzieci zaczynają pracę w przedszkolu". [fragm. wstępu, G. G. marzec 2003]
BIBLIOTEKA PODRĘCZNA DLA WYCHOWAWCZYŃ PRZEDSZKOLI
INSCENIZACJE, WIERSZYKI I PIOSENKI OKOLICZNOŚCIOWE W PRZEDSZKOLU
Warszawa 1937
Nakładem Wydziału Wydawniczego Związku Polskiego Nauczycielstwa Przedszkoli i Wychowawców |
WSPOMNIENIA
O MARSZAŁKU
JÓZEFIE PIŁSUDSKIM
Smutno było w Polsce,
rządził nami wróg.
Nad niedolą naszą
zlitował się Bóg...
Zesłał nam Marszałka -
dzielnym wodzem był.
Walczył za Ojczyznę,
wrogów naszych zbił.
Do chwały, do chwały
powiódł polski lud.
Cześć jego pamięci,
cześć za wielki trud!...
|
SEN JASIA
(Grupa
dzieci stoi z boku i patrzy na łóżeczko,
w którym
leży laleczka. Po chwili mówią):
DZIECI:
Spał Jasieńko smacznie...
Do
jego łóżeczka
nagle mała, srebrna
podeszła gwiazdeczka.
(Podchodzi do łóżeczka dziecko przebrane za
gwiazdeczkę, pochyla się nad łóżeczkiem):
GWIAZDECZKA:
- Posłuchaj mnie, Jasiu,
dziś wiosenka miła
szła ścieżyną leśną,
w gąszczu zabłądziła.
(Pokazując na dzieci):
Uradujesz wszystkich,
wszyscy będą radzi,
jeśli tę wiosenkę
z lasu wyprowadzisz!...
(Wszyscy
ze śpiewem "Wiosna, wiosna zawitała"
schodzą ze sceny)
|
|
WRONA
(Dziecko, przebrane za wronę
chodzi po środku sali.
Z boku siedzą po turecku dzieci).
DZIECI:
Chodzi wrona
po ugorze,
po ugorze.
WRONA:
(zdziwionym tonem):
Czemu w polu
nikt nie orze,
nikt nie orze?
DZIECI: (cichutko):
Zmartwienie!...
WRONA:
Nie pamiętam
zdawna smaku,
zdawna smaku,
tłustych liszek
i pędraków,
i pędraków,
DZIECI:
Zmartwienie!...
WRONA:
Przecież przeszła
zima długa,
DZIECI:
zima długa,
WRONA:
Chyba we wsi
nie ma pługa,
nie ma pługa -
DZIECI:
Zmartwienie!...
|
|
BAL W LESIE
(Inscenizacja wierszyka)
Na sali w różnych punktach
stoją drzewa (dzieci
w wysokich zielonych czapeczkach i w zielonych
sukienkach). Między drzewami kręcą się
duszki leśne w lekkich,
powiewnych, kolorowych sukienkach).
DUSZKI:
Ocknęły się ze snu drzewa...
DRZEWA:
(przeciągając się, chwiejąc
ramionami)
- Jak tam słonko?
DUSZKI:
- A przygrzewa.
DRZEWA:
A co z mrozem?
DUSZKI:
Odszedł z żalem.
DRZEWA
I DUSZKI:
Powitajmy wiosnę balem!
(Biorą się za rączki i tańczą)
(Wiatr stoi na boku i
naśladując grę na fujarcę - akompaniament).
DUSZKI:
Dylu, dylu! wiatr przygrywa,
tańczy z dębem sosna krzywa,
tańczy jawor z cienką brzozą,
śliczną parę razem tworzą.
(Na boku porusza się miś - dziecko
przebrane w kostium trykotowy)
Obudził się misio bury.
MISIO:
Co za jakieś awantury?!
DUSZKI:
Dąsać, misiu, się nie godzi
patrz, wiosenka już nadchodzi.
|
|
PĄCZKI DRZEW
Deszczyk popadał,
słonko przygrzało,
patrzcie, o! patrzcie,
co to się stało!
Idzie wiosenka,
podnosi rączki
i do gałązek
przyczepia pączki.
Jest już ich dużo,
jest ich tysiące,
wiatr je kołysze,
ogrzewa słońce.
Wiatr je kołysze
w tę i w tę stronę -
wnet się rozwiną
w listki zielone.
|
|
KŁOPOTY WRÓBELKA
Skrzydełkami
szachu-machu -
głodny wróbel
siadł na dachu:
- Dzeń, dzeń, dzeń!...
Kachno, dzień!
Obuj trzewiczki,
daj mi pszeniczki!
Usiadł wróbel
na topoli -
głośno ćwierka
o swej doli:
- Ćwir, ćwir,ćwir!...
Kotek zbir!
Wciąż czyha skrycie
na moje życie!
Usiadł wróbel
na jabłonce:
- Jakże ślicznie
grzeje słońce!
Grzej, grzej, grzej
z łaski swej!
Dla dziatek muszę
uwić kolebusię!...
|
|
MORSKIE FALE
Płynie morska fala
w koroneczek bieli:
- Nikt się kąpać w morzu
dzisiaj nie ośmieli,
bo jestem olbrzymia
i szumię złowrogo -
drżą małe serduszka,
napełniam je trwogą...
Lecz po co je straszyć -
to przecież nieładnie,
wracam do chałupki -
stoi w morzu na dnie...
|
[książka w posiadaniu Joanny i Piotra Wiadernych - G. G. marzec 2003]